Centrum Przesiadkowe – z roweru do autobusu i pociągu?

Zakończyła się już budowa Centrum Przesiadkowego (CP) w Gliwicach. Celem inwestycji było umożliwienie przesiadek między różnymi środkami transportu. Inwestycja za około 200 mln powstała w bezpośrednim sąsiedztwie dworca kolejowego. Jest przystosowana do obsługi pasażerów: komunikacji miejskiej, autobusów międzynarodowych, kolei, samochodów oraz rowerów. W artykule skoncentruję się tylko na przygotowanej infrastrukturze do obsługi jednośladów. Zapraszam na rowerową przejażdżkę po najnowszym dworcu autobusowym!

Czy dojedziemy rowerem do Centrum Przesiadkowego?

W ramach inwestycji powstały 3 dojazdy dedykowane dla rowerów. Jadąc od strony Łabęd ul. Toszecką za rondem im. Lecha i Marii Kaczyńskich skręcamy w ul. Składową. Tutaj za Orlenem zaczyna się asfaltowy ciąg pieszo-rowerowy, którym dojedziemy do Centrum Przesiadkowego. Należy docenić nawierzchnię oraz zachowanie jej ciągłości na wjazdach do posesji. Wszystko zgodne ze Standardami GZM. Natomiast wracając z CP w kierunku Kopernika/Łabęd zaczyna się pierwszy problem –  nie włączymy się z ul. Składowej ponownie do wspomnianego ronda. Na etapie projektu wnioskowaliśmy o jego przebudowę i zrobienie 5 wlotu dla rowerów pomiędzy ul. Warszawską i Toszecką. Wniosek został odrzucony z uwagi na ograniczenie zakresu inwestycji. W związku z tym rowery będą musiały jechać ul. Toszecką w ruchu ogólnym, który jest już mocno obciążony przez wyjeżdżające z CP autobusy i samochody. Sytuacja poprawi się dopiero, gdy miasto wybuduje kontynuację drogi dla rowerów na ul. Toszeckiej. Tutaj widzimy największy błąd – w ramach tak dużej inwestycji miasto nie zadbało od razu o zaprojektowanie infrastruktury rowerowej, która umożliwi bezpieczny dojazd rowerem z Kopernika/Łabęd do CP (podobnie jak od ul. Tarnogórskiej, o czym więcej za chwilę).

Włączenie do ruchu ogólnego z ciągu pieszo-rowerowego odbywa się z wykorzystaniem wyjazdu z Orlenu. Z powodu nakazu skrętu w prawo nie da się pojechać w stronę ul. Toszeckiej.

Kolejny wjazd do Centrum Przesiadkowego zlokalizowano od ul. Kolberga (poprzez przedłużenie ul. Udzieli). Jest on przeznaczony tylko dla pieszych i rowerzystów. To ogromne ułatwienie w skomunikowaniu Szobiszowic z CP oraz umożliwia dojście do zabytkowej wieży ciśnień. Należy bardzo docenić miasto, że wykonało pochylnie i schody przeznaczone tylko dla rowerów i pieszych. Jest to jeden z największych atutów tej inwestycji z perspektywy siodełka. 

Wjazd od strony ul. Kolberga łączący Szobiszowice z CP.
Pochylnia umożliwiająca dojazd rowerem do CP od strony ul. Kolberga
Obecnie nie jest możliwy dojazd rowerem do wyremontowanej wieży ciśnień. Ponadto, przy samej wieży brakuje stojaków rowerowych. Te drobne elementy dosyć łatwo i bez większych kosztów będzie dało się wdrożyć w przyszłości. Po ustaleniu funkcji tego obiektu zawnioskujemy o ewentualną zamianę tego fragmentu na ciąg pieszo-rowerowy oraz dodanie kilku stojaków.

Ostatnim wjazdem dostosowanym do rowerów jest fragment ul. Tarnogórskiej. Na wysokości ul. Kolberga został przygotowany wlot na jednokierunkową drogę dla rowerów w kierunku CP, a po drugiej stronie ulicy ciąg pieszo-rowerowy ułatwiający dojazd do CH Forum. Na nasz wniosek CH Forum utworzyło ciąg pieszo-rowerowy na swoim terenie, a Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach wyznaczył przejazd dla rowerów na ul. Witkiewicza. Dzięki temu, można już bezpieczniej dojechać do tego miejsca (jeszcze raz dziękujemy CH Forum oraz ZDM-owi za te zmiany!). Na etapie projektowym postulowaliśmy, żeby jednokierunkowe drogi były od razu szerokie na 2 metry. Dzięki temu, w przyszłości po zrobieniu brakujących odcinków dróg dla rowerów na ul. Tarnogórskiej będzie można taniej i łatwiej wykorzystać nowopowstałą infrastrukturę. Nasza rekomendacja nie zyskała aprobaty, co w efekcie będzie wymagało poszerzenia tej drogi rowerowej o 0,5 metra w przyszłości (miejmy nadzieję, że niedalekiej!).  Doceniamy jednak, że tymczasowo miasto zaprojektowało wloty, które ułatwiają wjazd i wyjazd na ul. Tarnogórską.

Jednokierunkowy wlot za ul. Kolberga w stronę CP. Wjeżdżając na tę drogę dosyć łatwo można zahaczyć o żółtą barierkę, dlatego zawnioskowaliśmy już do ZDM-u o jej demontaż.
Setki pieszych codziennie będzie wychodzić z tunelu w kierunku CH Forum. Obecnie już bardzo wąski chodnik jest w całości zastawiony przez żółte barierki, latarnię, znak oraz kosz na śmieci. To zmusza pieszych do chodzenia po drodze dla rowerów i generuje niebezpieczne sytuacje. Zawnioskowaliśmy już do ZDM-u o uporządkowanie tego fragmentu.
Nowy wyjazd/wjazd na ul. Tarnogórską pozwala ominąć światła i łatwiej dojechać do CH Forum.
Przejazd rowerowy umożliwia łatwy dojazd do centrum handlowego. Mamy nadzieję, że niebezpieczny słupek wkrótce zniknie z osi przejazdu.

Inwestor zupełnie pominął bezpieczeństwo i potrzeby osób jadących na rowerze od strony Śródmieścia. W zakresie projektu nie znalazł się postulat dostosowania tunelu dla obsługi rowerów, który mógłby znacznie skrócić przejazd do północnej części miasta. W związku z tym, rowerzyści/ki chcący dostać się na drugą stronę torów muszą wciąż jechać na około mocno obciążoną ul. Bohaterów Getta Warszawskiego lub ul. Piwną (obecnie wyłączoną z ruchu na czas remontu). Planem naprawczym dla tej sytuacji może być zaadaptowanie nieczynnego obecnie tunelu na ul. Toszeckiej (za skupem złomu) i wydłużenie go na teren Fabryki Drutu. Mamy nadzieję, że Urząd Miejski znajdzie rozwiązanie, które umożliwi bezpieczny sposób przejazdu pod torami.

Największym zastrzeżeniem do tej realizacji, poza zupełnym pominięciem Śródmieścia, jest ograniczenie inwestycji rowerowych tylko do bardzo krótkich odcinków dojazdowych do CP. W związku z tym, dalej dojazd z Osiedla Obrońców Pokoju czy Kopernika jest niebezpieczny i odbywa się po „ogryzkach” rowerowych. Od projektu CP mija już ponad 5 lat, a miasto wciąż nie zleciło wykonania projektu dróg rowerowych, które umożliwią dojazd do tak kluczowej pod względem komunikacyjnym inwestycji. 

Z powodu braku bezpiecznej infrastruktury rowerowej dojazd do CP rowerem jest utrudniony. Tym samym, inwestor skazał mieszkańców na dojazd autem lub autobusem do jednej z najdroższych inwestycji w naszym mieście.

Zapraszamy do środka!

Infrastruktura rowerowa na terenie Centrum Przesiadkowego jest zgodna z obowiązującymi standardami i powinna spełnić oczekiwania rowerzystów/ek. Należy bardzo docenić, że nowopowstała droga rowerowa umożliwia przejazd rowerem od ul. Toszeckiej do ul. Tarnogórskiej. To sprawia, że rower na tym odcinku staje się bardziej konkurencyjną forma transportu względem aut, które nie mają takiej możliwości. Plusem tej inwestycji jest również rozmieszczenie wiat rowerowych blisko wejścia do tunelu czy peronów autobusowych. To zdecydowanie ułatwia przesiadkę z roweru na autobus czy pociąg. Wiaty znajdują się po obu stronach dworca autobusowego. Dwie wiaty (na 10 i 42 rowerów) po stronie zachodniej oraz jedna po stronie wschodniej (24 rowery). Docelowo na CP znajdować się będzie również stacja roweru metropolitalnego.

Poza wspomnianymi wiatami inwestor zamontował 10 box-ów na rowery. Sam pomysł jest bardzo ciekawy, ponieważ w boxie jest również miejsce na kask, czy wieszak na kurtkę. To duże udogodnienie dla osób przyjeżdżających rowerem. Zamki są kaucyjne na monety 5 złotowe, i tutaj rodzi się szereg wątpliwości. Miasto z hasłem „Przyszłość jest tutaj” po gotówkowych parkometrach kontynuuje zamiłowanie do tej formy płatności. Nie zwracając przy tym uwagi, że z takiego sposobu korzysta już coraz mniej osób w Polsce (43%). Mamy nadzieję, że to rozwiązanie jest tymczasowe, i docelowo będzie zintegrowane z kartą mieszkańca oraz token dostępu będzie mógł być zapisany na karcie debetowej czy kredytowej (podobnie jak bilety na komunikację miejską). Warto również zwrócić uwagę, że w samym garażu rowerowym nie ma uchwytu do którego można zapiąć rower. Osobom korzystającym z box-ów do czasu modyfikacji zabezpieczeń pozostaje mieć nadzieję, że nikt wcześniej nie dorobił sobie kluczyka i pod nieobecność właściciela nie otworzy garażu.

Poza miejscami postojowymi dla rowerów miasto zadbało również o ich serwis udostępniając 2 stacje napraw. Jest to znany już model z innych części miasta. Zlokalizowano je w pobliżu wspomnianych wiat.

Pierwotny projekt zakładał „przyklejenie” drogi rowerowej do chodnika. Dzięki zastosowanemu odgięciu rowerzysta/ka łatwiej pokona przejazd rowerowy. Modyfikacja na plus!
Lokalizacja wiaty przy samym wejściu do tunelu to duże udogodnienie dla pasażerów kolei. Wzorem stacji SKM w Trójmieście warto, żeby schody do tunelu były uzupełnione o szynę, która ułatwi wnoszenie roweru po schodach.
Garaż rowerowy posiada również półkę na której można zostawić np. kask i hak na którym powiesimy kurtkę. Miejmy nadzieję, że system kaucyjny to rozwiązanie tymczasowe.
Wiata na 10 pojazdów. W przyszłości może być wykorzystana jako stacja roweru metropolitalnego.
Największa wiata w Centrum Przesiadkowym pomieści 42 rowery. Do czasu wybudowania brakujących odcinków dróg rowerowych na ul. Tarnogórskiej oraz ul. Toszeckiej będzie świecić pustką.

Na rowerową rewolucję jeszcze poczekamy

Na podstawie przedstawionych uwag można przyjąć, że jeśli osoba na rowerze dojedzie już do CP to powinna dosyć wygodnie skorzystać z przygotowanej infrastruktury i przesiąść się na inny środek transportu.

Należy jednak pamiętać, że inwestycja nie wygeneruje dużego ruchu rowerowego do czasu powstania wspomnianej infrastruktury dojazdowej dla jednośladów. Miasto wciąż nie ogłosiło przetargu na opracowanie koncepcji ani projektu. W związku z tym w bardzo optymistycznym wariancie poczekamy na te drogi od 4 do 5 lat.

Od co najmniej dwóch lat widać duże zmiany jakie zaszły przy ul. Zwycięstwa 21 w podejściu do uspokajania ruchu, jakości projektowanej infrastruktury rowerowej, czy otwartości na współpracę.

Mamy nadzieję, że te trendy się utrzymają i wkrótce miasto pochwali się projektami wnoszącymi nową jakość w poruszaniu się po centrum rowerem. Czekamy na zmiany na takich ulicach jak: Toszecka, Tarnogórska, Dworcowa czy Częstochowska.

W ciągu ostatnich 3 lat przeżywamy ciąg kryzysów – od pandemii, przez wojnę po kryzys na rynku surowców. Skutki tego ostatniego mogą okazać się szczególnie dotkliwe dla mieszkańców Gliwic, którzy przodują w liczbie posiadanych samochodów na tysiąc mieszkańców. W związku z tym, miasto powinno jak najszybciej zweryfikować plany inwestycyjne i nadać priorytet zrównoważonym sposobom poruszania się po mieście takim jak rower czy komunikacja miejska. 

O naszych poprzednich wpisach związanych z CP możecie przeczytać w artykułach: Infrastruktura rowerowa w ramach Centrum Przesiadkowego oraz w A gdzie tunel dla rowerzystów?

Wiceprezes Rowerowych Gliwic. Jest pomysłodawcą i organizatorem wyścigów komunikacyjnych. Zawodowo związany z bankowością, a prywatnie interesuje się zrównoważoną mobilnością i wyzwaniami współczesnych miast.

2 komentarze do "Centrum Przesiadkowe – z roweru do autobusu i pociągu?"

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *