O rowerach na debacie #TuMetropolia

W ostatnią środę (28 lutego) odbyła się w Gliwicach czwarta debata z cyklu #TuMetropolia, która poświęcona była tematyce metropolitalnej. Podczas debaty poruszono również kwestię roli rowerów w nowo powstałej Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Przebieg debaty

Formuła debaty umożliwiała zadawanie pytań przez wszystkie obecne na sali osoby. Jedno z pytań, które zadał pan Franciszek Krawczyk, dotyczyło rowerów:

Chciałem poruszyć kilka kwestii: jeżeli chodzi o sprawy transportu zarówno indywidualnego jak i zbiorowego, chciałem zapytać w temacie tych rowerów metropolitalnych. Z tego co wiem, Zarząd Metropolii swego czasu opracował studium na temat tras rowerowych. Jednak ja chciałem zapytać o to, czy sama w sobie metropolia i miasto, tak jak pan prezydent miasta, będą odpowiadać za sam przebieg tych ścieżek i czy zostanie postawiony nacisk nie tyle na rekreację, co realną alternatywę dla samochodu, autobusu w promieniu 3 km od centrum miasta?

Na pytanie odpowiedzi udzielił prezydent Gliwic, pan Zygmunt Frankiewicz:

Związek Metropolitalny nie będzie budował ścieżek w miastach i gminach. To jest z różnych powodów praktycznie niewykonalne. Tutaj trzeba skoordynować działania. To co powinien zrobić Związek Metropolitalny to właśnie tą sieć ścieżek zrobić, czyli kontynuować działania GZM, bo to o czym pan mówił było jeszcze robione w Górnośląskim Związku Metropolitalnym, taka chyba była oficjalna nazwa do końca, i to można kontynuować, a pan Grzegorz Kwitek wspominał o wypożyczalniach rowerów, które mogłyby być organizowane przez Związek Metropolitalny, ale to nie znaczy tak, że Związek od tego momentu za wszystko płacił, tylko koordynuje działania, a każde miasto płaci za siebie, bo jeżeli byśmy wszystko zwalali na Związek Metropolitalny to te 300 mln zł starczyłoby na 2 tygodnie w roku. W związku z czym zadań z miast nie można zdejmować, tylko trzeba koordynować i robić z tego, z tej przestrzeni jedną całość i może na to tych 300 mln własnych pieniędzy wystarczy. Dokładnie to jest troszkę więcej, dlatego że jest jeszcze wkład własny miast, miast, jakieś 300-330, wciąż niewiele na te plany.

Co do ścieżek, czy będą kiedyś takie komunikacyjne. Mamy koncepcję ścieżek rowerowych, wykorzystujemy ją w ten sposób, że przy wszelkich pracach drogowych ta koncepcja jest uwzględniana. Cokolwiek się inwestuje to przy okazji robi się kawałek tego planu budowy ścieżek rowerowych. Nie widać może w tej chwili pełnej spójności tego co się robi, ale po więcej niż paru latach takie działalności będzie widać tą koncepcję już w naturze. Przy czym jak uczy doświadczenie to nie rozwiąże problemu zatłoczonych ulic, transportu publicznego itd. Dlatego, że z tego środka transportu, o którym pan mówi korzysta 1-1,5% populacji, to oczywiście nie rozwiązuje generalnego problemu, także trzeba mówić o transporcie publicznym bardziej tradycyjnym również.

Pełny zapis video debaty.

Komentarz GRR

Finansowanie metropolitalnych wypożyczalni rowerów

Pan prezydent Frankiewicz mówił, że finansowanie Roweru Metropolitalnego ma być zadaniem miast/gmin, a GZM ma być jedynie odpowiedzialny za koordynację. Tymczasem tegoroczny budżet GZM przewiduje 6 mln zł na Rower Metropolitalny. To chyba nieco zbyt duża kwota na samą koordynację.

Źródło: Uzasadnienie to projektu uchwały budżetowej Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii na rok 2018 strona 5.

Realizacja koncepcji ścieżek rowerowych

Pan prezydent Frankiewicz mówił, że koncepcja ścieżek rowerowych (czyli Koncepcja projektowa rozbudowy sieci dróg rowerowych na terenie Miasta Gliwice) jest realizowana przy wszelkich pracach drogowych. Niestety nie jest to prawdą i ciągle często się zdarza, że Zarząd Dróg Miejskich „zapomni” o jakiejś planowanej w koncepcji trasie rowerowej. Tak było na przykład w przypadku trwającej obecnie budowie ronda w Brzezince, gdzie „zapomniano” o przedłużeniu trasy nr 8 w kierunku centrum Brzezinki, czy w przypadku zrealizowanej w zeszłym roku przebudowie skrzyżowania Tarnogórska/Kurpiowska/Olszewskiego, gdzie nie tylko nie zrealizowano przedłużenia trasy nr 10 w kierunku Tarnowskich Gór, ale nawet nie zostawiono rezerwy terenowej na ewentualną budowę tejże trasy w przyszłości.

Maksymalny potencjał ruchu rowerowego to 1,5%

Według prezydenta Frankiewicza inwestowanie w komunikacyjne drogi dla rowerów jest pozbawione większego sensu, bo ruch rowerowy i tak stanowi tylko 1-1,5% całego ruchu. Ani na terenie Gliwic, ani GZM w ostatnich latach nie miały miejsca żadne kompleksowe badania ruchu. Istnieją jednak miasta, które takie badanie przeprowadzają częściej i tak wg najnowszych danych udział rowerzystów w ruchu wynosi:

  • Gdańsk – 6%,
  • Poznań – 4%,
  • Warszawa – 5%,
  • Wrocław – 5%.

W żadnym z wymienionych wyżej miast infrastruktura rowerowa nawet nie zbliżyła się do docelowego stanu i wszędzie tam jest jeszcze duże pole do zwiększenia udziału ruchu rowerowego. Władze części miast w dokumentach planistycznych stawiają sobie pewne cele dotyczące wzrostu ruchu rowerowego w swoich miastach:

  • Kraków – 15% w 2020 roku,
  • Poznań – 12% w 2025 roku,
  • Warszawa – 10% w 2020 roku.

Źródło: Jak rower wjechał do polskiego miasta (wyborcza.pl).

Komentarz końcowy

Ani prezydent Frankiewicz, ani wiceprezydent Wieczorek nie wierzą w to, że rower może odegrać ważną rolę w przemieszczaniu się po Gliwicach. Tak długo jak za politykę rowerową miasta będą odpowiadać osoby, które nie widzą w niej sensu, tak długo jej efekty będą mizerne.

 

Prezes Rowerowych Gliwic, radny dzielnicy Sikornik, współzałożyciel Śląskiej Koalicji Rowerowej oraz pomysłodawca Śląskiego Święta Rowerzysty. W młodości członek PTTK, a na co dzień programista gliwickiej firmy Future Processing

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *