Nie na takie nowe stacje GRM czekaliśmy

Rowerowym tematem tego tygodnia jest bez wątpienia rozbudowa Gliwickiego Roweru Miejskiego o 5 dodatkowych stacji. Ta bardzo wyczekiwana przez nas wiadomość, niestety wcale nie jest taka dobra, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać.

Lokalizacje nowych stacji

Urząd Miasta planuje w tym roku postawić następujące nowe stacje (na mapie na czerwono):

  • w Łabędach – ul. Przyszowska (przy Centrum Kulturalno-Sportowym Łabędź),
  • w Sośnicy – ul. Sikorskiego (w rejonie skrzyżowania z ul. Reymonta),
  • w Szobiszowicach – ul. Lubliniecka (w rejonie Radiostacji Gliwickiej),
  • przy Hali Gliwice – ul. Akademicka (w rejonie OSiR, kortów tenisowych, lodowiska i Parku Chrobrego),
  • na Osiedlu Obrońców Pokoju (w rejonie szkoły i skweru).

Komentarz GRR odnośnie lokalizacji stacji

W pierwszym sezonie GRM najrzadziej wykorzystywaną stacją była stacja na osiedlu Kopernik (miało tam miejsce prawie 6 razy mniej wypożyczeń niż ze stacji przy dworcu). Głównym problemem tej stacji było jej znaczne oddalenie od pozostałych: 4,4 km do stacji na placu Piłsudskiego, 4,2 km do stacji pod dworcem kolejowym i 4,1 km do stacji przy ul. Góry Chełmskiej. Taka odległość od pozostałych stacji w połączeniu ze specyfiką rowerów miejskich (są najzwyczajniej w świecie ciężkie) sprawiała, że właściwie niemożliwe było dotarcie do centrum w ramach bezpłatnych 15 minut, co poza dużą odległością było czynnikiem dodatkowo zniechęcającym.

Nowe stacje w większości będą jeszcze bardziej oddalone od sąsiednich stacji. Stacja w Łabędach będzie oddalona od stacji na Koperniku o 2,7 km (gdzie niewiele osób z Łabęd pojedzie) i o aż 6,6 km od stacji na placu Piłsudskiego. Należy dodatkowo zaznaczyć, że pomiędzy Łabędami a Kopernikiem nie ma żadnej infrastruktury rowerowej, co poza znaczącą odległością, będzie dodatkowym czynnikiem zniechęcającym. Analogiczne sytuacje są we wszystkich pozostałych przypadkach z wyjątkiem stacji przy Hali Gliwice.

Nasza wizja dodatkowych 5 stacji

Z pośród nowych stacji jedyna stacja, której lokalizacja nam się podoba, to stacja przy Hali Gliwice. Znajduje się ona blisko innych stacji oraz jest zlokalizowana wśród wielu obiektów użyteczności publicznej (Hala Gliwice, Ośrodek Sportu Politechniki Śląskiej, lodowisko, korty tenisowe i Park Chrobrego). Pozostałe stacje ulokowalibyśmy w następujących lokalizacjach:

  • ul. Zawiszy Czarnego (Biblioteka Miejska, Szpital, Sąd Okręgowy),
  • ul. Zimnej Wody (I LO, 2 wydziały Politechniki, Centrum Edukacyjno-Kongresowe i Technopark),
  • ul. Bojkowska (kompleks Nowych Gliwic),
  • al. Przyjaźni (centralny punkt ul. Zwycięstwa).

Wybierając takie lokalizacje kierowaliśmy się tym, gdzie są duże generatory ruchu (punkty użyteczności publicznej, duże zakłady pracy), problemy komunikacyjne (brak linii autobusowych, niedobór miejsc parkingowych). Kierowaliśmy się ponadto istnieniem infrastruktury rowerowej oraz odległościami od innych stacji GRM (która powinna pozwalać na swobodne dojechanie do najbliższych stacji w ramach bezpłatnego kwadransa)

Konsultacje, których nie było

Rok temu uczestniczyliśmy w konsultacjach odnośnie lokalizacji pierwszych 10 stacji. Z wyjątkiem stacji na osiedlu Kopernika udało się wypracować wspólną wizję lokalizacji stacji GRM. Byliśmy przekonani, że tym razem będzie podobnie, ponieważ w piśmie UM.102437.2017 z 28 lutego 2017 otrzymaliśmy następujące zapewnienie:

(…)
Jednocześnie informujemy, że w przypadku podjęcia decyzji o rozbudowie systemu, umiejscowienie dodatkowych stacji zostanie także z Państwem skonsultowane.

Na przestrzeni ostatniego roku kilkukrotnie pytaliśmy w Urzędzie Miasta, czy zapadły już decyzje odnośnie do rozbudowy GRM. Za każdym razem otrzymywaliśmy informacje, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły i tym samym dyskusja o dodatkowych stacjach nie ma sensu.

Dlaczego dobra lokalizacja stacji jest ważna?

Słabe zainteresowanie GRM będzie wodą na młyn wszystkich przeciwników rowerów w Gliwicach (których niestety nie brakuje). Decydując się na tak kiepskie lokalizacje, dodajemy im tylko argumentów.

Dobra lokalizacja stacji mogłaby ograniczyć problemy komunikacyjne kilku miejsc w Gliwicach. W pobliżu Technoparku nie sposób zliczyć samochodów zaparkowanych w sposób nieprzepisowy (na chodniku, trawniku, skrzyżowaniu, pasach, zakręcie).

Nie wszystko stracone

Umowa z firmą NextBike przewiduje możliwość darmowego przestawienia kilku stacji w trakcie sezonu. Liczymy, że najdalej w połowie tego sezonu GRM spotkamy się z osobami odpowiedzialnymi za GRM, aby móc wspólnie zastanowić się nad tym, czy i jakie zmiany lokalizacji są potrzebne.

Prezes Rowerowych Gliwic, radny dzielnicy Sikornik, współzałożyciel Śląskiej Koalicji Rowerowej oraz pomysłodawca Śląskiego Święta Rowerzysty. W młodości członek PTTK, a na co dzień programista gliwickiej firmy Future Processing

3 komentarze do "Nie na takie nowe stacje GRM czekaliśmy"


  1. Panie Herud Ale to jest panska wizja gdzie postawic nowe stacje Gliwice to nie tylko centrum Patrzac na mapke to stacja na stacji by byla wedlug pana wizji Jest Kopernik Sa Łabędy i jest Sośnica A skad pan wiez ze np w Łabedach nie wypozyczy sie roweru od tak by poprostu pojezdzic a nie odrazu udac sie do centrum albo bog wie gdzie jeszcze Ponadto Łabedzianie zabiegali w radzie osiedla by taka stacja tu powstala jak i na Koperniku Prosze nie zapominac ze centrum Gliwic to nie pępek swiata Sa osiedla w Gliwicach z duzym zageszczeniem mieszkancow gdzie wypizyczy sie rower w celu rekreacyjnym

    Odpowiedz

    1. Wizja nie jest samolubna, tylko pragmatyczna. Skąd wiemy, że łabędzianie nie będą masowo korzystać z tych rowerów? Bo nie różnią się od każdego innego użytkownika rowerów miejskich. Stacje wyrzucone i oddalone od innych po prostu są mało użytkowane. Statystki nie kłamią i przy całej sympatii dla Łabęd będzie tam tak jak na Koperniku

      Odpowiedz

  2. Nie znam możliwości finansowych ale Łabędy i Sośnica powinny posiadać co najmniej po 2 stacje rowerowe, to dwa największe osiedla w Gliwicach.
    Osobiście mieszkam na Zatorzu i stacja powinna być umieszczona również w okolicy Dąbrowskiego – Poniatowskiego.
    Ponadto czas powinie zostać wydłużony do 20 minut bo to jest również powodem małego wykorzystania stacji Kopernik, a w przypadku powstania stacji Stacji Sosnica te kilka minut też było by istotne.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *