Bezpośrednio po naszym ostatnim artykule na temat przejazdu dla rowerów przez ul. Konarskiego zwróciliśmy się do Zarządu Dróg Miejskich z prośbą o spotkanie w sprawie tegoż przejazdu. Otrzymaliśmy wczoraj odpowiedź na naszą prośbę.
Odpowiedź ZDM
Odpowiadając na korespondencję z dnia 28 grudnia 2017 r., Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach informuje, iż wnioskiem z dnia 02 stycznia br wystąpił do Marszałka Województwa Śląskiego o wydanie zezwolenia na usunięcie oznaczonych pomarańczowymi znakami „X” drzew rosnących w pasie drogowym ul. Konarskiego. Drzewa te są w złym stanie fitosanitarnym o zaawansowanym procesie zamierania i planowane są do usunięcia wyłącznie z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa dla ludzi i mienia oraz dla ruchu drogowego. W chwili obecnej brak jest wiedzy jakie będzie stanowisko służb Marszałka, i na które drzewa będzie zezwolenie na usunięcie oraz jak długo potrwa postępowanie administracyjne z wydaniem stosownej decyzji. Dlatego podejmowanie jakichkolwiek działań na obecnym etapie jest przedwczesne.
Podpisał po. Zastępcy Dyrektora Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach
inż. Dawid Ochód
Komentarz GRR
Gliwice są miastem, które nie grzeszy nadmiarem zieleni, w szczególności w centrum miasta. Jednakże jeżeli drzewo czy drzewa są w zaawansowanym procesie zamierania i do tego utrudniają sensowne poprowadzenie jednej z najważniejszych tras rowerowych w mieście, to należy je niestety wyciąć, przebieg trasy wyprostować i dokonać stosownych nasadzeń zastępczych kawałek dalej.
Tomasz Herud
Prezes Rowerowych Gliwic, radny dzielnicy Sikornik, współzałożyciel Śląskiej Koalicji Rowerowej oraz pomysłodawca Śląskiego Święta Rowerzysty. W młodości członek PTTK, a na co dzień programista gliwickiej firmy Future Processing
Jeżeli dojdzie do wycinki, to nie spodziewałbym się nasadzeń zastępczych przy ul. Konarskiego.
W Gliwicach nasadzenia zastępcze bardzo często prowadzi się w lesie komunalnym. W statystykach to bardzo ładnie wygląda – wycięto X drzew, zasadzano 3X. Tyle że nie ma żadnych informacji gdzie te nasadzenia nastąpiły, ani jak długo przetrwały nowe drzewa (czy przeżyły więcej niż rok).
Primo drzewo nie jest w trakcie zamierania tylko mordowania.
Secundo: prawdziwe a nie taki minimalne naprostowanie by było gdyby zamienić kolejnością przejazd i przejście… owszem mogło by to się odbić na liczbie pieszych na przejeździe wszak to jeden z głównych ciągów pieszych w mieście, a rowerzystów puki nie powstanie druga politechniczna stacja RM po tej stronie Kłodnicy tam nie przybędzie. Zaś najlepiej byłoby przy zamianie miejsc puścić ruch rowerowy na kilku metrach asfaltem (wiem, biurokratyczny węzeł gordyjski zapewne) i wpuścić przed szlabanem na kostkę – tam gdzie już pieszych mniej o studentów odwiedzających „małe zielone z wyłupiastymi gałami” 😉